kstajfun - strona nieoficjalna

Tęcza Stanisławów 0:2(0:2) Tajfun Jar-Met 
Bramki: M.Tchórzewski, D.Żelazowski.

Tajfun: W.Dębkowski - P.Dobosz, R.Wieliczko, A.Kocon,
P.Iwaneczko, - J.Pełka, T.Pędzich(J.Pazio),
M.Tchórzewski(Ł.Mazurek), D.Żelazowski,
- M.Laskowski(B.Pazio), K.Sobotka.
Ponadto: Ł.Bardadyn, Ł.Wysocki, B.Mazurek.

Trener Wieczorek:
Witam. Pierwszy mecz ligowy z Tęcza w naszym wykonaniu był
naprawdę dobry. W porównaniu ze sparingami, zrobiliśmy
zdecydowany krok w przód. Dobra gra w defensywie i ofensywie,
zaowocowała skuteczną i dobrą organizacją gry. Co dało nam
pewność w grze obronnej, skuteczność i różnorodność w ataku. 
Widzę postęp uczyniony przez naszych piłkarzy, co świadczy o dobrej
pracy wykonanej w okresie przygotowawczym. Za nią dziękuję
wszystkim moim zawodnikom i proszę o jeszcze. Z niecierpliwością
czekamy wszyscy na następne potyczki ligowe na które zapraszam
wszystkich naszych kibiców. Pozdrawiam i zapraszam już w najbliższą
sobotę 25 marca o godzinie 15:00 gdzie podejmiemy MKS Małkinię.

Mateusz Laskowski:
Patrząc tylko i wyłącznie na układ tabeli to na pewno znajdą
się tacy krytycy, takie osoby które powiedzą po meczu z Tęcza
że robią wielkie przysłowiowe halo a wygrali tylko z ostatnią drużyną.
Z drużyną bardzo słabą, pogodzoną ze spadkiem do niższej
klasy rozgrywkowej. Ale chcę powiedzieć ze nic z tych rzeczy,
dla mnie samego było to kolejne bardzo ciężkie spotkanie
w którym o punkty musieliśmy się bardzo mocno napracować.
Tęcza postawiła nam bardzo wysoko poprzeczkę. Dlatego tym bardziej
muszę powiedzieć że bardzo cieszy mnie wygrana i wejście
w rundę z 3 punktami. Wygrana co ważne bez straty bramki, czego
nie udało nam się dokonać w żadnym z 5 sparingów. Bardzo podobało
mi się że cała drużyna walczyła w ciągu całego spotkania,
że nie było odpuszczania i przestoju. W końcu udało nam się również
zrealizować kilka założeń trenera, oczywiście jak w każdej drużynie
jest kilka rzeczy do poprawy a pewnością nasza skuteczność gdyż wynik
mógłbym być dużo wyższy ale nad tym będziemy jeszcze pracować.
Sam miałem szansę aby wpisać się na listę strzelców ale zabrakło mi
po prostu szczęścia. Myślę ze z meczu na mecz będzie co raz lepiej.
Korzystający z okazji już dziś zapraszam wszystkich naszych
kibiców na kolejne spotkanie, inaugurację rundy wiosennej na
boisku w Jartyporach. Tym razem będziemy walczyć
o ligowe punkty z MKS Małkinia.