kstajfun - strona nieoficjalna

NAPRZÓD SKÓRZEC - mistrz jesieni!
To zdecydowanie najlepsza ekipa całej rundy i chyba główny kandydat do awansu. Osiągnięcia ekipy trenera Weredy są wręcz zadowalające. 40 punktów, 13 meczy wygranych, 1 remis, 1 porażka no i bilans bramkowy 59 do 10. Jeśli nic się nie zmieni zimą to chyba nic i nikt już  Naprzodowi nie odbierze awansu.
Druga ekipę ligi jest Hutnik Huta Czechy. Drużyna prowadzona przez Rafała Głąbickiego ma 5 punktów straty do lidera. Wynik bardzo dobre ale czy stać tą drużynę na awans??? Wydaje się że chyba jeszcze nie teraz, że Naprzód już nie odpuści nadarzającej się okazji. Chodź w piłce może się wszystko wydarzyć i życzymy Hutnikowi jak najlepiej. Na najniższym stopniu podium rundy jesiennej zakończyła drużyna Wilgi Miastków. Zespół, który zdecydowanie zasługuje na miano rewelacji rundy. Ekipa jeszcze rok temu broniąca się przed spadkiem do A klasy teraz w czubie naszej ligi. A 30 zdobytych punktów na pewno zaskoczyło nie jednego kibica. Na pochwałę również zasługuje drużyna Płomienia, która bardzo dobrze wystartowała w rundzie jesiennej kończąc zmagania na 4 miejscu. Wydaje mi się że lekko rozczarowanym można być po postawie Minskich rezerw. Ich nie najlepsze wyniki oraz postawa zawodników spowodowała iż z 17 punktami ekipa Pana Kuzery zakończyła rozgrywki dopiero na 12 miejscu. A to chyba zdecydowanie za nisko jak na potencjał tejże drużyny. Czarną latarnią ligi okręgowej w rundzie jesiennej została Tęcza Stanisławów. Drużyna, która przegrała prawie wszystko co było do zdobycia w rundzie jesiennej z 2 punktami zamyka tabelę. Wydaje się ze już tylko cud może uratować ekipę trenera Glanowskiego przed degradacją do A Klasy.
Jeśli chodzi o naszą drużynę...

Zacznijmy od tego iż zakończenie rundy jesiennej to czas dla wszystkich naszych zawodników na zasłużony odpoczynek a dla sztabu szkoleniowego czas na analizę
rozegranych meczy oraz podsumowanie tak niedawno zakończonej rundy.
A była to runda bardzo emocjonująca w której nie brakowało
fascynujących zwycięskich spotkań jak i fatalnych wpadek jak chociażby
spotkanie w Skórcu z miejscowym Naprzodem czy też mecz kończący rundę z niżej notowaną Wektrą Zbuczyn. O takich spotkaniach trzeba oczywiście
jak najszybciej zapomnieć.

Drużyna prowadzona przez trenera Wieczorka jest dokładnie na półmetku
sezonu 2016/17. W klasyfikacji znajduje się na  8 miejscu co oznacza dokładnie
środek ligowej tabeli. Czy to szczyt naszych możliwości ???
Na pewno nie. Zdecydowanie nie jest to najlepsze osiągnięcie naszej drużyny.
Ale jak na tak mały ośrodek jakim jest Tajfun JarMet, nie ma powodów do zmartwień.
Na pewno była to bardzo trudna i ciężka runda dla naszych zawodników.
Dodajmy iż ze względu na pracę zawodową kilku z naszych chłopaków nie mogło
odpowiednio uczestniczyć w zajęciach treningowych w okresie startowym
co mogło przyczynić się do słabszej dyspozycji podczas meczy ligowych. W sparingach
Trener Wieczorek miał również problem z wystawieniem optymalnego składu.
Przypomnijmy iż przed samym rozpoczęciem sezonu w drużynie nastąpiło kilka bardzo
ważnych zmian kadrowych. Drużynę po rocznym pobycie w Tajfunie opuścili
Piotr Komosa oraz Przemysław Giziński. Pierwszy postanowił wrócić do Czarnych Węgrów
a drugi spróbować sił w A klasowej drużynie Błękitnych Stoczek Węgrowski.
Do naszej ekipy powrócił zaś Karol Sobotka z Czarnych Węgrów oraz dołączył Wojtek Kubój z
LZS Starawieś jak i kilku uzdolnionych juniorów z rocznika 2000.
Łukasz Mazurek, Jakub Pazio, Kamil Michalak oraz Bartek Pędzich którzy
otrzymywali szanse pokazania się na boiskach siedleckiej okręgówki.

Łącznie z PP w rundzie jesiennej rozegraliśmy 16 spotkań. 15 ligowych oraz
jedno pucharowe. Przygodę z Pucharem zakończyliśmy na pierwszej rundzie
spotkaniem ze Zrywem Sobolew. Przegraliśmy po nie złym meczu w rzutach karnych.
W lidze wygraliśmy 6 spotkań, 3 zremisowaliśmy oraz sześciokrotnie schodziliśmy
z boiska pokonani. W bramkach 23 do 34 co pokazuje nie najlepszą naszą postawę
w defensywie. W spotkaniach domowych 3-2-3 oraz 14-16 w bramkach.
Na wyjazdach 3-1-3 oraz 9-18 w bramkach.

Oto statystyki naszych zawodników:
 

ZAWODNIK GRAJĄCY NAJWIĘCEJ MINUT:

Tchórzewski Michał - 1260 minut

Wieliczko Rafał - 1057

Dobosz Piotr - 1024

Stys Adam - 1023

 Sobotka Karol - 1000

Laskowski Mateusz - 983

Pędzich Tomasz - 924

Kocon Michał - 900

Żelazowski Damian - 900

Pełka Jarosław - 814

Mazurek Marek - 720

Iwaneczko Piotr - 645

Bardadyn Łukasz - 630

Dębkowski Wiktor - 630

Mazurek Bartłomiej - 471

Pazio Bartłomiej - 331

Markowski Konrad - 320

Mieszało Sebastian - 257

Kubój Wojciech - 218

Wronka Rafał - 134

 Mazurek Łukasz - 103

Pazio Jakub - 90

Pędzich Bartosz - 90

Tchórzewski Dominik - 90

Bednarczyk Damian - 90

Wysocki Łukasz - 60

Kocon Norbert - 46

Michalak Kamil – 10

NAJLEPSZYM STRZELCEM ZOSTAŁ:

Laskowski Mateusz 10 goli

Tchórzewski Michał 3

Wieliczko Rafał 2

Pełka Jarosław 2

Pędzich Tomasz 2

Sobotka Karol 1

Mazurek Marek 1

Pazio Bartłomiej 1

Żelazowski Damian 1

NAJLEPSZYM ZAWODNIKIEM ASYSTUJĄCYM JEST:

Tchórzewski Michał 8

Wieliczko Rafał 3

Sobotka Karol 3

Pedzich Tomasz 3

Laskowski Mateusz 2

Żelazowski Damian 1

PUNKTACJA KANADYJSKA:

Laskowski Mateusz 10+2 =12 pun.

Tchórzewski Michał 3+8=11

Pędzich Tomasz 2+3=5

Wieliczko Rafał 2+3=5

Sobotka Karol 1+3=4

Pełka Jarosław 2+0=2

Żelazowski Damiam 1+1=2

Mazurek Marek 1+0=1

Pazio Bartłomiej 1+0=1

Na koniec troszkę informacji odnośnie tego co nas czeka, co przed nami.
Trener Wieczorek dał chłopakom wolne od jakichkolwiek zajęć do połowy stycznia,
bowiem wtedy zaczniemy nowy okres przygotowawczy do rundy wiosennej. Dokładną
datę pierwszego treningu podamy w newsie późniejszym. W okresie startowym
planowane jest rozegranie około 6/7 sparingów. Początek rundy wiosennej
zaplanowany jest na połowę marca 2017 roku. Pamiętajmy w pierwszym
spotkaniu czeka nas wyjazdowa potyczka w Stanisławowie z miejscową Tęczą.

• Komentarzy [0]
• czytano: [639]
• DO